Prowadząc małe gospodarstwo, jasne jest to, że nie posiadamy zbyt profesjonalnego sprzętu, ponieważ jego zakup, jest po prostu nieopłacalny. Często zdarza się tak, że rachunek za usługi kombajnem podczas żniw, wynosi ponad 5 tyś zł, więc decydujemy się na zakup małego kombajnu do zboża, którego kupno wynosi ok 15 tyś zł. Z pewnością, jest to sprzęt, który nas zadowoli, jednak nie zawsze jest wyposażony do końca.
Rozdrabniacze do słomy własnej roboty
Gdy zakupiliśmy do naszego gospodarstwa mały kombajn zbożowy, który nie posiada sieczkarni, musimy pomyśleć, jak rozwiązać ten problem. Jeżeli, w swoim posiadamy hodowlę trzody chlewnej, czy też bydła, możemy sprasować słomę. Jednak zazwyczaj bywa tak, że ściętej słom jest zbyt dużo, a więc potrzebny będzie nam rozdrabniacz do słomy który pomoże nam, w pozbyciu się problemu. Rozdrabniacz możemy zakupić za jakieś 3 tyś zł, jednak również dobrze możemy zrobić go sami za kilkaset zł. Wystarczy, że będziemy posiadać, jakieś rury do pospawania ramy, trochę blachy, do zabudowania elementów tnących. Napęd noży możemy wykonać, za pomocą tylnego mostu, z pojazdów samochodowych takich jak np. polonez czy star. Rozdrabniacz, który wykonamy z pewnością nie będzie gorszy od tego, który możemy zakupić, w sklepie. Jeżeli chcemy bardziej profesjonalny sprzęt, możemy kupić oryginalną przekładnię do rozdrabniaczy za 600 zł.
Kupno kombajnu, który nie posiada sieczkarni, z pewnością jest tańszym rozwiązaniem. Oczywiście możemy dokupić do niego sieczkarnię, jednak niekiedy trudno jest nam znaleźć odpowiednią do modelu naszego kombajnu. Dlatego bardzo dobrym rozwiązaniem, jest zakup lub stworzenie własnego rozdrabniacza do słomy, który może nam również posłużyć przy koszeniu trawy, w malinach lub innych prac rolniczych.