Tylko takie folie, które mają najwyższą jakość i rozciągliwość, tylko one znajdą nabywców na rynku, bo prawda jest taka, że ludzie, nawet, jeżeli kupią folię tańszą, złej jakości, to gdy sami przekonają się, że coś z nią jest nie tak, to więcej nie wrócą do jej producenta po kolejne zakupy, a jeżeli odnajdą folie najwyższej jakości, to zapewne zostaną jego stałymi klientami. Taka jest różnica między wysokiej jakości folią i folią gorszej kategorii.
Jaką folie wybrać do belowania?
Oczywiście efekt końcowy belowania, czyli powstała bela, może albo wyjść dobrze, albo nie. Wpływa na to szereg rzeczy, nie tylko to, jaka jest folia i czy jest wysokiej jakości. Wpływ ma to, czy rolnik już kiedyś belował, czy ma belarkę, ewentualnie jaką i czy umie ją tak ustawić, aby belowała ona właściwie. To pierwsza rzecz, czyli doświadczenie i umiejętności ludzkie. Maszyny robią za nas większą część roboty, ale my musimy umieć je odpowiednio ustawić, aby wszystko działało tak, jak należy. Kolejna rzecz to dobrej jakości folia kiszonkarska, bo bez niej również nie uda się nam uzyskać tego, co byśmy chcieli. Folia to również podstawa dobrze zrobionej beli, bo bez dobrej folii nie ma dobrej beli i wszystko w tym temacie. Jeżeli któraś z tych rzeczy jest źle wykonana, to niestety, ale możemy mieć problem z zachowaniem się beli do końca sezonu, a to jest nie lada problem dla każdego rolnika.
Każdy rolnik zdobywa doświadczenie we własnym tempie, jeden uczy się szybko, drugi wolniej i nie na wszystkie takie aspekty mamy wpływ, ale z pewnością mamy wpływ na wybór folii i chociaż ten punkt należałoby dopiąć na tyle dobrze, żeby mieć pewność, że nie ważne, jak zrobiona jest przez nas bela, to folia na pewno da radę i nie będzie przepuszczalna, ale dobra.