Mój tata od kiedy tylko pamiętam zawsze był zapalonym wędkarzem, ale dopiero kiedy przeszedł na zasłużoną emeryturę mógł poświęcać na swoje hobby tyle czasu, ile tylko chce. W praktyce jest na rybach co najmniej pięć razy w tygodniu dlatego wiedziałem, że kiedy przyjdzie czas na kupienie mu prezentu na jego 68 urodziny musi być to coś związanego z łowieniem ryb.
Popularne pokrowce na wędki
Od jakiegoś czasu tata narzekał, że nie ma z kim chodzić na ryby a sam nie może się zabrać z całym sprzętem, jaki chciałby ze sobą zabrać. Postanowiłem więc kupić mu pokrowiec na wędki trzykomorowy czyli taki, jaki polecił mi doradca w sklepie wędkarskim. Pokrowiec miał też dodatkową kieszeń na podbierak oraz na drobne przybory. Początkowo myślałem, ze pokrowiec z trzema komorami będzie zbyt duży ale w sklepie wytłumaczono mi, że w dla kogoś spędzającego dłuższy czas nad wodą to odpowiednia wielkość pokrowca, a w przypadku osób starszych też wygodna, ponieważ pozwala na uniknięcie poplątania się wędek. W sklepie mieli rację, a tata był zachwycony swoim prezentem. Szybko opracował plan wykorzystania pokrowca. W pierwszych dwóch komorach planował nosić po jednej wędce z kołowrotkiem, natomiast trzecia komora miała służyć na inne akcesoria, jak podpórki pod wędki do łowienia metodą gruntową, w której tata zaczynał się specjalizować i wykorzystywał ją nawet częściej, niż tradycyjny sposób łowienia na spławik. Mając pokrowiec nie będzie musiał wybierać i będzie mógł cieszyć się oboma metodami połowu.
Od momentu dostanie nowego pokrowca tata ani razu nie wyruszył na ryby bez niego. W zasadzie trzyma w nim wędki cały czas co sprawia, że korzysta na tym tez moja mama która docenia porządek, jaki zapanował w sprzęcie taty i nie musi zmagać się z przewracającymi się wędkami trzymanymi w kącie pokoju.