Szukałam sobie jakiejś pracy dorywczej na weekendy, żeby dodatkowo zarobić jakieś pieniądze. Kiedy pojawiła oferta prezentera to od razu zgłosiłam swoją kandydaturę. Idealnie się do tego nadawałam i wiedziałam, że zainteresuję ofertą wszystkich klientów.
Wiele zestawów garnków na prezentacji
Zawsze byłam wygadana i tym zapewne przekonałam do siebie osobę prowadzącą rekrutację i zgodziła się mnie zatrudnić. Pierwsza prezentacja odbywała się w najbliższy weekend i dlatego od razu zostałam skierowana na szkolenie. Garnki w zestawach KINGHOFF były tematem tej prezentacji i musiałam się nauczyć wszystkiego na ich temat. Informacje łatwo sobie przyswoiłam i wiedziałam, że wypadnę na prawdę świetnie. Poza tym towar był dobrej jakości i dzięki temu miałam większą pewność, że wszystko pójdzie gładko. W dniu prezentacji miałam lekką tremę, ale tylko dlatego, że miałam wystąpić przed dużą ilością ludzi. Na prezentację dostarczono wiele zestawów garnków i były one przeznaczone na sprzedaż. Ja do prezentacji otrzymałam trzy zestawy. Kiedy już przyszli wszyscy klienci to zaczęłam prezentować garnki. Szło mi jeszcze lepiej niż podczas próby i szybko nabrałam pewności siebie a trema zniknęła. Klientów tak bardzo zainteresowałam tymi produktami, że po zakończeniu prezentacji większość z nich podeszła do mnie, by zapytać i zakupy. Sprzedażą zajmował się mój kolega i każdego klienta skierowałam do niego. Sprzedaliśmy ponad pięćdziesiąt zestawów garnków i wynik był na prawdę imponujący.
Dzięki wysokiej sprzedaży poza standardowym wynagrodzeniem otrzymałam również prowizję od sprzedaży. Zapisałam się na kolejne takie spotkanie i ma się ono odbyć w innym mieście w następnym tygodniu. Pracodawca był ze mnie zadowolony a to mnie bardzo cieszyło.