Od dziecka kochałam taniec i byłam z nim związana tak na prawdę przez cały czas. Kiedy już wiek i zdrowie nie pozwalały mi na taniec to uznałam, że czas zająć się czymś spokojniejszym. Nie zamierzałam oczywiście rezygnować z tańca pod żadnym pozorem.
Ogromne zainteresowanie nową szkołą tańca
Otworzyłam szkołę tańca, której oferta była skierowana do młodych ludzi, którzy chcieli nauczyć się tańczyć. Znałam wiele rodzajów tańca i potrafiłam swoją wiedzę przekazać. Moja szkoła tańca Olsztyn została otwarta w centrum miasta, gdzie kręciło się mnóstwo młodych ludzi. Nawet nie musiałam ich szczególnie zachęcać do zajęć, ponieważ sami do mnie zaglądali. Frekwencja od samego początku była bardzo wysoka i prowadziłam kilka grup w ciągu dnia. Zajęcia przy tym było tak dużo, że nie miałam czasu na nic innego. Odpowiadało mi to, ponieważ byłam sama i nie miałam co zrobić z nadmiarem wolnego czasu. Swojej szkole tańca poświęciłam się całkowicie. Pewnego sierpniowego popołudnia odwiedziła mnie para, którą planowała wziąć ślub. Nie mieli pomysłu na swój pierwszy taniec, który był tak ważny i prosili mnie o pomoc. Zanim zapisałam ich na zajęcia to dokładnie dopytałam jaką muzykę lubią oraz jaki taniec ich interesuje. Po tym wywiadzie już nie miałam żadnych wątpliwości i przystąpiliśmy do nauki. Chłopak był nieco sztywny i musiałam mu poświęcić więcej czasu. Dziewczyna radziła sobie znakomicie. Po miesiącu ciężkiej nauki zdecydowałam, że są gotowi i podziękowałam im za współpracę.
Dużo młodych par się u mnie pojawiało, ponieważ potrafiłam każdego nauczyć profesjonalnego tańca, który robił wrażenie. Każdy chciał być w centrum uwagi i potrafić tańczyć lepiej od innych. Dałam ludziom mnóstwo radości i byłam z tego powodu bardzo zadowolona.