Moje dzieci uwielbiają bawić się na dworze. Kupiliśmy im więc różne zabawki ogrodowe. Mieszkamy na szczęście w domu jednorodzinnym, więc nasze pociechy wychodzą sobie do ogrodu, kiedy tylko mają ochotę, a my wiemy, że są bezpieczne. Ostatnio na naszym osiedlu domków jednorodzinnych pojawiła się jednak nowa atrakcja i dzieci coraz częściej chcą wychodzić poza teren naszej działki.
Plac zabaw z pięknymi huśtawkami
Powodem takiego stanu rzeczy są huśtawki. Nasza osiedlowa wspólnota postanowiła, że zrobimy dzieciakom wspólny plac zabaw, aby mogły się razem bawić i lepiej się poznały. Nasze domy znajdują się na zamkniętym osiedlu i było jeszcze na nim miejsce właśnie na plac zabaw. Zgodziliśmy się z żoną, aby taką atrakcję dzieciom dać. Zakup, kiedy złożyło się na niego kilkanaście rodzin, nie był drogi. Największą rozrywką dla dzieci okazały się wybrane przez nas huśtawki na plac zabaw. Uznałem, że co to za plac zabaw bez huśtawek? Inni rodzice mnie poparli. Pamiętaliśmy z dzieciństwa, ile było frajdy z huśtawkami. Ufamy, że nasze dzieci będą się na nich grzecznie bawić. Teraz moje małe dzieciaki coraz częściej wychodzą na osiedle same. Uznaliśmy, że są już na tyle duże, aby je puścić. Poza tym nie zawsze mamy czas, żeby ich pilnować, a na osiedlu nie pojawiają się żadne obce osoby poza znajomymi mieszkańców. Jest to więc inna sytuacja niż na typowym osiedlu, po którym może się poruszać każdy. Jesteśmy pewni, że nasze dzieci są bezpieczne, kiedy bawią się z innymi.
Cieszymy się, że na terenie osiedla jest też kilkoro trochę starszych, prawie już nastoletnich dzieci. One często opiekują się tymi młodszymi i dbają, aby nic im się nie stało. Mamy naprawdę fajne osiedle i myślę, że nasze dzieci, odkąd mają plac zabaw z huśtawkami, także się z tym zgadzają.